Dzień 2.
Dzień 3.
Zaczyna wiać nudą.
Dzień 4.
A gdzie wieje, tam bursztyny.
Dzień 5.
Bursztynów nigdy za wiele.
Dzień 6.
Bursztynów nigdy za wiele. Czy ja się nie powtarzam?
Dzień 7.
A to było tak...
Dzień 8.
Szef ( z urlopu) napisał sms-a ( na mój urlop ) - Co tam w pracy?
Jak to co? Przez fale sobie skaczę...
Dzień 9.
Że troszkę nieuczesana? Dajcież spokój - wakacje są !
Dzień 10.
I na rybkę chodzimy ...
Dzień 11.
Albo na grzyby. Jak to nad morzem...
Dzień 12.
Troszkę niedoprani - już się motyle zaczynają przylepiać do odzieży.
Dzień 13.
Chociaż nogi, ale nie dawaj tyle mydła!
Dzień 14.
Kawka przed powrotem, na pobudzenie.
Ps.I gratis od firmy :
:)
najfajniejszy dzień 9 - jakbym Ciebie widziała ;)
OdpowiedzUsuńChodzi o to inteligentne spojrzenie czy o zgrabne nóżki?
UsuńCoś w stylu "piękni na prawo , mądrzy na lewo" ? Przecież się nie rozerwę!
:)
Hej, hej, nominowałam Cię!!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mam nadzieję ,że do niczego zdrożnego...( moja mama to czyta !!!) ;)
Usuń