niedziela, 24 lutego 2013

Sielsko - an(g)ielsko


Odwiedziła nas w ten weekend rodzina z Anglii. Było bardzo miło, wręcz sielsko .
Dobry weekend.



*mat. fimo, drut srebrny



 A komu się ten anioł nie podoba, niech się uspokoi, bo:
 "Nie taki anioł słaby, jak go malują"
                                 / ks. Jan Twardowski /

niedziela, 17 lutego 2013

Mój rower - ale bez Żmijewskiego

Tęskni mi się za rowerem.
Ale mąż wydał zakaz - dopóki kaszlę .
Zdrowi to mają dobrze. Koleżanka Bożenka na przykład.
Dostałam od niej takiego maila:
"Cześć, zapomniałam ci ostatnio napisać, że straż miejska + policja mnie zatrzymała jak jechałam po chodniku. Dostałam pouczenie następujące: proszę nas omijać albo jak już pani nie zdąży skręcić to chociaż proszę zejść z roweru i go prowadzić, tak jak ten pan. Proszę się odwrócić i zobaczyć jak on to zrobił. Jechał chodnikiem i jak nas zobaczył to zsiadł i prowadzi i teraz nie mamy obowiązku go zatrzymać, a panią mamy obowiązek . Potem mnie spisali i życzyli wszystkiego dobrego w Nowym Roku".
*

Zrobiłam sobie substytut.


*mat. fimo, drut srebrny

Śmigam z nim po chodniku.
Tylko , że mi wszystkiego dobrego nikt nie życzy :)

czwartek, 14 lutego 2013

Bogate wnętrze ;)

Syn - nastolatek poważnym człowiekiem jest.
Książki czyta , na kompie zapodaje .... i w zasadzie to wszystko. Wyciągnięcie go z nory jest nie lada wyzwaniem. Naleśniki ze szpinakiem mają tę moc.
Tym razem warunkiem otrzymania zgody na spożycie, było przełożenie nadzieniem całego stosiku .
Wywiązało się dziecko:


A na mnie czekał mały żarcik:


 Bo jakby niedobre były, to cała partia na straty -wyjaśnił - a ja ją zjem!