czwartek, 14 lutego 2013

Bogate wnętrze ;)

Syn - nastolatek poważnym człowiekiem jest.
Książki czyta , na kompie zapodaje .... i w zasadzie to wszystko. Wyciągnięcie go z nory jest nie lada wyzwaniem. Naleśniki ze szpinakiem mają tę moc.
Tym razem warunkiem otrzymania zgody na spożycie, było przełożenie nadzieniem całego stosiku .
Wywiązało się dziecko:


A na mnie czekał mały żarcik:


 Bo jakby niedobre były, to cała partia na straty -wyjaśnił - a ja ją zjem!

1 komentarz: