Serce mam za słabe, żeby oglądać mecz, więc...
Niedawno kupiłam sobie myszkę. Nie jest to myszka marzeń, ale spełnia moje oczekiwania (cicho chodzi, jest ładna i nie obżera się serem z mojej lodówki).
W związku z jej samotnością, ulepiłam jej przyjaciela.
Wyglądają na zadowolonych, nieprawdaż?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz