piątek, 1 czerwca 2012

Trampo - lina ( na szyję )

Czym się różni nastolatka od zwłaszczy?
Nastolatka żąda drogich trampek, a zwłaszcza Conversów.
Po usłyszeniu ceny ( 300 zł! -  link dla niedowiarków ) i argumentu, że "nawet Wiktoria ma", uczciłam rodziców Wiktorii minutą ciszy .
A następnie przedsięwzięłam szereg kroków, w celu uszczęśliwienia również mojego dziecka powyższym.
A niech ma, moja kochana córeczka - przecież dziś DZIEŃ DZIECKA !



 Z jedną małą różnicą - nie przekroczyłam jednego  procenta ceny oryginalnej (fimo - link dla niedowiarków).


PS. Ucieszyła się :)

2 komentarze:

  1. że też moja mama nigdy nie rekompensowała mi w taki sposób rzeczy, których nie chciała mi zakupić ;) nie chcę Cię martwić, ale wraz z wiekiem Twojej córki będziesz musiała robić coraz więcej takich "rekompensat" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu zacznę robić z Fimo banknoty wysokich nominałów ;)

      Usuń