poniedziałek, 19 marca 2012

Po pierwsze dla babeczek


Pierwszy dzień diety i już wieczorem nieodłączny pierwszy kryzys. 
Nie pomogły widoki.





W ramach pierwszej (samo)pomocy - powstało coś małego i  bez kalorii - muffffinki.
Smacznego!






3 komentarze:

  1. Ło laboga jakie piękne!!!! No dzieła sztuki kulinarnej normalnie. Fajny pomysł z tymi jadalnymi kolczykami, pozdrawiam. Dieta?????!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mówię kochanie zobacz jakie Groszka fajne klczyki zrobiła! Chłop mój popatrzył i stwierdził o grzyby.... No to już pojechał po bandzie nie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Co robić , taka wilgoć w domu, że same na talerzu rosną ;)

    OdpowiedzUsuń